126 P na bielskiej starówce

a tymczasem wczoraj w godzinach przedpołudniowych na bielskim Rynku zawarczały silniki...
Mam sentyment , bo sam ujeżdżałem kilka z tych bestii :-)

Było na co popatrzeć. Wiele maszyn utrzymanych jak z fabryki:







ale były i takie których istnienia bym nie podejrzewał






Komentarze

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Obserwatorzy